W tych czasach to nawet wiatraki som łombre. A tak na poważnie to dzisiaj koło dziewiątej wróciliśmy do domu. Jestem zmęczona jak cholera, bo wstawanie o szóstej rano nie jest moją mocną stroną, ale mam tyle do zrobienia. Rozpakowanie czterech toreb (wyjeżdżałam z trzema), posprzątanie Stefankowej klatki i wreszcie kąpiel w wannie, a nie tylko prysznic. Mam w planach spodenki łombre, ale na to przyjdzie czas. Wczoraj na rowerach objechaliśmy prawie całe miasto. Kolarzem na pewno nie zostanę, choć mimo tego non stop krzyczałam na Damiana, aby nie porozjeżdżał ludzi. On natomiast nie zostanie fotografem. Uraczyłabym Was wieloma zdjęciami z przejażdżki, ale praktycznie wszystkie moje są do kitu (zgadnijcie czyja to robota), więc wstawiam zdjęcia z całego wyjazdu:
Z siostrą Paryżanką.
Fontanna sobie pyk.
Łabędź sobie pyk.
My z Damianem sobie pyk.
O 17 jestem ustawiona z przyjaciółkami. Kurczaki, jak ja tęskniłam za domem! Więc uciekam nacieszyć się tym wszystkim.
Super relacja :) A u nas tak jakoś pusto ;)
OdpowiedzUsuńFajny kolczyk ;)
OdpowiedzUsuńłabędź<3
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia:)
Świetny wpis. :) A zdjęcia dają radę.:)
OdpowiedzUsuńSuper ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
http://my-timee.blogspot.it/
Uwielbiam łabędzie!
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie moją mocną stroną też nie jest wstawanie o 6 :C
OdpowiedzUsuńŁabędź jaki piękny <3
OdpowiedzUsuńŚwietne te zdjęcia :) Mam nadzieję, że spodenki się tutaj pojawią ;)
OdpowiedzUsuńsuper wyglądacie, spodnie z pierwszego zdjęcia super :)
OdpowiedzUsuńSpodnie rewelacja :d
OdpowiedzUsuńhttp://lekkiebzdury.blogspot.com/
Fajne spodnie !
OdpowiedzUsuńwięc widzę, że sporo pamiątek przywiozłaś! ;P bardzo fajne zdjęcia. ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia :3 W ogóle przyjemnie mi się czytało ten post :p
OdpowiedzUsuńHaha, widzę, że nie tylko ja przywożę do domu o wiele więcej niż z niego wywiozłam, ale oczywiście są to ,,same najpotrzebniejsze rzeczy" :D
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki :)
pyk,pyk i zdjecia sie znalazly:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpojeździła bym! :)) może w następny weekend!
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Dzięki za komentarz! Fajne foty! Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńte pyk piękne są :) A te łabądek-mmm :)
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia, lubię łabędzie :)
OdpowiedzUsuńWstawanie o szóstej rano zdecydowanie nie jest dla mnie ;) Ładne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńWyślij Damiana na jakiś kurs fotograficzny. Może następnym razem zdoła zrobić lepszej jakości zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńBo Ci ludzie robią to na pokaz, żeby zrobić przedstawienie, a znajomi, to publiczność tego chorego teatrzyku. Dokładnie tak jak napisałaś. To, ze się różnimy, to piękne i powinno nas przyciągać. Przecież + i +, - i - się odpychają, tak + i - powinny się przyciągać :)
ojj ja też nie lubię wstawać rano :( bardzo fajne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńJa nie lubię wcześnie wstawać :D
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :)
miłego pobytu z przyjaciółkami
OdpowiedzUsuńmons-monss.blogspot.com
Ja tam mogę wstawać wcześnie ;-)
OdpowiedzUsuńJa lubię rano wstawać, ale nie tak wcześnie :p
OdpowiedzUsuńOglądałam Lol :)
OdpowiedzUsuńciekawa relacja:)
OdpowiedzUsuńobserwuje!
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńkto to Stefanek albo Stefanka ? Chomik, szczurek czy jak ? ;>
OdpowiedzUsuńja uwielbiam jeździć na rowerze :) super zdjęcia
Stefanek to szczurek :)
Usuń