Do stworzenia listy "Co Cię wnerwia?" przyczyniła się Dagi Dasia i jej pytanie na końcu notki "Co doprowadza Was do szału?". Oto moich kilka pozycji (kolejność zupełnie przypadkowa):
1. Nie potrafisz chodzić w szpilkach/koturnach? Nie chodź!!! Nie wyglądasz seksi, cól ani trendi, a przekomicznie, kiedy idę za Tobą, a Twoje nogi wykręcają się na wszystkie strony. Odbierasz tym butom klasę, szyk i elegancję. O właśnie tak.
2. Z racji wiosny totalnie mnie wnerwia wypalanie traw. Ty zakuty łbie, żeby tak Ciebie ogniem przysmażali! Żebyś ty musiał przeżywać katusze! Tego ci życzę jako obrończymi praw zwierząt.
3. Wyolbrzymianie swojego ego przez Ciebie. Jak starasz się być w centrum uwagi w każdej minucie swojego życia. A żeby to uczynić zmieniasz zdanie co pięć minut. Niech Cię szlag trafi.
4. Moja przeszła wychowawczyni, która powiedziała Gosi, że brakowało jej pięć dziesiątych do nagrody na koniec roku i mogła się postarać z jakiegoś przedmiotu. Sama wystawiła Gosi tróję, a z Gosi ocen wychodziła piękna czwórka. Na studniówce pytała mnie czy mam dwa złote na ksero. Wstawiała za każdym razem nam trzem uwagę, jeśli tylko pojawiłyśmy się na parkingu przed szkołą. Nie przepuściła uczennicy ze swojej klasy z WF i dziewczyna musiała zaliczać poprawkę, której nie zaliczyła. Koleżanka poszła na zaoczne. Do bycia z nami na klasowej ostatniej wigilii była zmuszana prawie siłą. Bo to zła kobieta była.
5. Mordowanie, bicie, znęcanie się nad zwierzętami. Sama ciągle kombinuje jak przejść na wegetarianizm.
6. Moje włosy. Tu nie potrzeba komentarza. Są wredne, oszukańcze i układają się tylko wieczorem jak trzeba spać...